parka khaki with kobalt fur

kurtka, szalik, czapka-Stradivarius torebka-TK MAXX sweter, spodnie-Reserved buty-Baldaccini

Wiem, wiem, wiem! Parka khaki jest taka oklepana, sama to pisałam niedawno, wybierając granatową zamiast tej, której w tym sezonie jest dużo.
Ale mimo to tej nie mogłam się oprzeć, szczególnie jej kapturowi z kobaltowym futerkiem. Potrzebowałam jakiegoś ożywienia, szczególnie,że kurtka daje mi wiele możliwości zestawień kolorystycznych. Połączenie zielonego koloru kurtki i ciemnego niebieskiego futerka jest jak dla mnie dość nietypowe, co tym bardziej przykuło moją uwagę, gdyż akurat taki chabrowy kolor bardzo lubię. Z reguły zimą noszę ciemne i stonowane kolory i bardzo mi to odpowiada, ale ostatnio zaczynają mnie przytłaczać. Szczególnie, że zima nadal trwa, a ja niekoniecznie ją lubię. Tym bardziej,że jestem przeziębiona i zmęczona. Na zdjęciach udało się jeszcze uchwycić biały śnieg, ale jest już go coraz mniej i znowu zaczyna być ponuro. Ale już nie marudzę, bo choć robię to rzadko to jak tylko zaczynam, to od razu jest gorzej!!! Dlatego też żeby przełamać tą szarość dnia i moje samopoczucie z dna szafy wyciągnęłam białą torebkę, którą schowałam zaraz po zakończeniu lata i od razu lepiej się poczułam, jakby energia do mnie wracała! Do tego kolorowy szal w kratkę z uwzględnieniem koloru futerka przy kurtce i czapki, kobaltowy sweter oversize, choker, szare dżinsy i botki na słupku!