mój sposób na jesienne wieczory i codzienny makijaż

Książka,kanapa i ciepła herbata to zdecydowanie dobry sposób na długie, chłodne wieczory, chociaż
prawdę mówiąc zwykle nie mam po południu za dużo czasu, pomimo, że bardzo lubię czytać. I zawsze myślę, że jak  będzie listopad to właśnie tak będę spędzać wieczory, a tymczasem miesiąc się kończy. Teraz zacznie się okres przedświąteczny i tym bardziej nie będzie na to czasu.
Makijaż dzienny czyli czarna kreska, która towarzyszy mi zazwyczaj (oprócz nocy:) urozmaicona cieniami w kolorze oberżyny i pudrowego różu. Jesienią chętnie sięgam po cienie do powiek, szczególnie mocniejsze kolory. Podobnie mam że szminkami, lubię w tym okresie  ciemniejsze, stonowane kolory od brudnego różu, który mam na ustach przez czerwienie aż do głębokiego wina.