pastelowa codzienność

Ostatnio najlepiej mi wychodzą typowo codzienne, ciepłe i wygodne zestawy.
Oczywiście spowodował to mróz, który na szczęście dzisiaj odpuścił, uff. Chociaż chyba nie mam się co cieszyć , bo zapowiadają powrót tych kilkunastostopniowych mrozów za parę dni. Z racji zimy i tego, że mieszkam na polskim biegunie zimna muszę być bardziej przygotowana. W takim czasie pomaga mi przetrwać na przykład  futrzana czapka, którą zwykle nosiłam bardziej dla ozdoby niż dla ochrony od chłodu, bo nie wiem jak Wy ale ja bardzo lubię różne nakrycia głowy. Narazie musiałam schować moje ukochane kapelusze na rzecz czapek, ale na pewno wyciągnę przy najbliższej ciepłej pogodzie, już za nimi tęsknię. Zestaw typowo zimowy w stonowanych kolorach ze sweterkową sukienką z ozdobnymi guziczkami o kroju oversize i z moim nowym płaszczykiem w roli głównej. A żeby nie było tak smutno dodałam kobaltowy, ciepły komin i uzupełniłam o czarne dodatki :torebkę, buty i rękawiczki z futerkiem. A tytułowy pastelowy występuje w makijażu i paznokciach ze sweterkiem. Jako, że uwielbiam jasny odcień szarości powieliłam go na paznokciach, ale w towarzystwie pastelowego różu, ponieważ sam nie wygląda tak efektownie. Więcej moich paznokci można zobaczyć tutaj
Pozdrawiam!

buty, rękawiczki-Baldaccini płaszcz, sukienka-Tk Maxx komin-Big Star czapka-Atmosphere