niedziela, 22 lutego 2015

makijaż do stylizacji wieczorowej-krok po kroku

Efekt końcowy

Witam, ten post będzie trochę inny niż zwykle. Prosiłyście mnie o opisanie makijażu krok po kroku.
Przyznam,że jeszcze tego nie robiłam, ale jeśli będzie zainteresowanie to bardzo chętnie. Makijaż do stylizacji wieczorowej http://malfashioninails.blogspot.com/2015/02/stylizacacja-wieczorowa.html. A więc proszę bardzo:

1.Twarz pokryłam podkładem Lirene City Matt w jasnym kolorze i utrwaliłam sypkim pudrem Jadwiga.



2. Na powieki nałożyłam sypkie cienie Bell: jasny perłowy w wewnętrznych kącikach i złoty mokrym pędzelkiem na środku. Resztę oka wycieniowałam płaskim pędzelkiem czarnym brokatowym cieniem Inglot najmocniej w zewnętrznych kącikach oka przez ruchomą powiekę, stopniowo delikatniej w stronę wewnętrznych.



3. Namalowałam kreski eyelinerem Eveline 2000 kolejno na każdej powiece.





 4. Na dolnej powiece wykonałam czarną kreskę cieniem Inglot, delikatniejszą w stronę wewnętrznego kącika, który to delikatnie pokryłam jasnym perłowym cieniem Bell. Linię wodną wewnątrz oka, pomalowałam białą kredką Peggy Sage.



5. Rzęsy wytuszowałam Skandal Eyes Rimmel, a w zewnętrzne kąciki wkleiłam po kilka kępek średniej długości rzęs.



6. Na policzki nałożyłam róż Kryolan.



6. Na usta nałożylam czerwoną szminkę Milani.



Oto efekt makijażu w świetle dziennym.



6 komentarzy:

  1. Świetny makijaż, oczy wyglądają zjawiskowo :)

    Pozdrawiam, kashirose.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ładnie ten róż z Kryolan wygląda! :) Nie mam nic z tej firmy, ale czytałam sporo pozytywnych opinii o pudrze ryżowym. Może się zaopatrzę... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny makijaż,a oczy- mistrzostwo ! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny makijaż ;))
    http://xblueberrysfashionx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie! dzięki za post :) będę się uczyć :) kolorki już mam więc teraz już tylko do roboty :D Mam nadzieję że mi wyjdzie chociaż w połowie tak dobrze jak tobie!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czerwień ns ustach niesamowicie Cię ożywia :) Pięknie!

    OdpowiedzUsuń